Każdy we swa
|
Tutaj kończymy wycieczkę po pałacu. Warto było czekać i wnętrze oglądnąć.
Tutaj łodzitam sia, jest łuż późno. Wychodzimy , a łoczy mgłą zachodzą łod tygo przepychu. Psianknie buło.
Tszi lota jychoła am , aż dojechołam. Mo recht Ballest co łusilnie wszistkich zaprasza, bo je co łoglóndać. Słowa am dotrzymała.
Dziankuje Ballest.
|
|