|
PARK
|
Głogówecki zamek otoczony jest od wschodu i północy okazałym, bo 17-hektarowym parkiem. Jego założycielem w znacznie skromniejszym niż dziś rozmiarze był Jan Jerzy II Oppersdorff. To on uznał, iż wokół zamku skupiającego pokaźną liczbę mieszkańców znajdować się powinna powierzchnia rekreacyjna. Już wówczas wspomina się o istnieniu dwóch stawów. Ja Jerzy III poszerzył znacznie jej areał wprowadzając doń również elementy myśliwskie. W urbarium, czyli księdze powinności gruntowych poddanych wobec pana z roku 1635 czytamy, iż park jest przestrzenią wypoczynkowo-użytkową Malownicze altanki, dróżki spacerowe, groty i wodotryski sąsiadują z obiektami przynoszącymi wymierne, ekonomiczne korzyści. Koszoną na polach trawą karmi się dworskie krowy, sady i winnica rodzą owoce przeznaczone na pański stół, w stawach hoduje się ryby urozmaicające posiłki, ogród wysunięty przed mury zamkowe służy jako psiarnia, tam też ulokowane są specjalne pomieszczenia do przechowywania lodu. Obecny park, utrzymany w stylu angielski zawdzięczamy staraniom Edwarda Jerzego IX ordynata zamku i jego wnuka Jana Jerzego który skorzystawszy z rad wytrawnego miłośnika sztuki parkowo-ogrodowej, księcia von Puckler-Muskau wzbogacił go egzotycznymi drzewami i krzewami. Rozłożyste dęby, buki i lipy składające się na już istniejący drzewo-stan uzupełnione zostały daglezjami, platanami, cyprysami czy kanadyjskimi modrzewiami. Niewątpliwą atrakcją parku jest jego naturalna rzeźba terenu. Górną część, na której stoi zamek, okala stroma skarpa z murami miejskimi, dolną wyznaczają rozlegle polany, aleje spacerowe i staw z dwiema malowniczymi wysepkami.. W zachodniej części parku usytuowana jest oranżeria pochodząca z początków XX wieku. Stoi ona na miejscu dawnej utrzymanej w stylu empir, która spłonęła w połowie XIX wieku. Egzotyczne rośliny, które w niej hodowano zdobiły zamkowe wnętrza, a część z nich latem wystawiana była w różnych urokliwych zakątkach kompleksu wypoczynkowego. Stalowo-szklana konstrukcja, dziś niestety znacznie odbiega od dawnego wystroju. Nieopodal oranżerii stoi smukła kolumna św. Nepomucena. Na jej cokole wyryte są sceny z życia męczennika jak również inskrypcja, określająca fundatora, którym jest Mikołaj Trzęsigłowski, pochodzący z pobliskiej wsi. Stała ona poprzednio w miejscu zamieszkania fundatora i miała charakter witywny. W parku osadzona została dopiero na początku XX wieku.
|
|
Oceń ten plik (obecna ocena : 0.3 / 5 głosów: 7) |
|
|
|
|
|
|